Tak więc zdecydowałem się uczyć duńskiego.
Właściwie, szczerze mówiąc, decyzja o nauce duńskiego została podjęta dawno temu. Jednak dopiero teraz miałem czas i możliwość, aby się go nauczyć. I to właśnie robię, codziennie przez ostatnie kilka tygodni.
Pomysł na naukę języka po raz pierwszy przyszedł mi do głowy kilka lat temu, nie jako przebłysk inspiracji, a raczej chwila smutku.
Stałem na lotnisku Fiumicino, ramię w ramię z kobietą, którą kochałem.
Ona odchodziła. Prawdopodobnie na zawsze.
W tym momencie przypomniałem sobie wiele wspomnień, które razem dzieliliśmy. Rozmowy, długie spacery, zwiedzanie muzeów i mnóstwo śmiechu.
Jedno wspomnienie szczególnie utkwiło mi w pamięci - kiedy próbowała nauczyć mnie łamańca językowego w swoim ojczystym języku, duńskim:
"Rød grød med fløde".
Tak między nami, uważam, że jestem dość dobra w wymawianiu języków obcych, ale to zdanie było dla mnie wyzwaniem.
Pamiętam jej uśmiech i śmiech, gdy bezskutecznie starałem się naśladować jej wymowę. Najwyraźniej dołączyłem do długiej listy obcokrajowców, których ona i inni Duńczycy żartobliwie torturowali tym zwrotem.
Było to zabawne w tej chwili, ale wyzwanie, jakie się z tym wiązało, zaintrygowało mnie. Poczułem chęć, by pewnego dnia zdobyć dla siebie wyrażenie "rød grød med fløde" - czerwona owsianka ze śmietaną.
Cóż, to i cała reszta języka!
Dlatego dziś chciałabym się z Wami podzielić tym, jak zaczęłam się uczyć duńskiego. Mam nadzieję, że moje doświadczenia nawet z tych kilku krótkich tygodni z językiem mogą pomóc zmotywować niektórych z Was do podjęcia własnej podróży w kierunku nauki duńskiego.
Wykorzystanie wizualizacji do wyobrażenia sobie bardziej duńskiego życia
Zawsze twierdziłem, że jeśli chcesz się dobrze nauczyć języka, musisz to zrobić każdego dnia.
Ale to łatwiej powiedzieć niż zrobić, wiem.
Życie, obowiązki i brak motywacji często próbują zbić mnie z tropu, tak jak na pewno zrobiły to w Twoim przypadku.
Aby temu zapobiec, każdą sesję nauki zaczynam od zadania sobie ważnego pytania:
Gdybym mógł płynnie mówić po duńsku, co bym z nim zrobił?
Następnie poświęcam trzydzieści sekund i staram się wyobrazić sobie siebie żyjącego w odpowiedzi na to pytanie.
Nie zawsze jest to ta sama odpowiedź - czasami wyobrażam sobie, jak by to było rozmawiać z moją duńską miłością w jej ojczystym języku. Innymi dniami zastanawiam się, jak mógłbym aktywnie używać duńskiego teraz, w teraźniejszości, za każdym razem, gdy idę na moje cotygodniowe spotkania językowe.
Te trzydzieści sekund wizualizacji jest ważnym, codziennym bodźcem do mojej nauki.
Każda sesja działa jak zastrzyk motywacji, wstrzykiwany prosto w moje żyły.
Kiedy zaczniesz uczyć się duńskiego (lub jakiegokolwiek innego języka), gorąco polecam, abyś również przeprowadził takie sesje wizual izacyjne.
Za każdym razem, kiedy siadasz do nauki, pamiętaj, aby zadać sobie kluczowe pytanie:
Gdybym mógł płynnie mówić po duńsku, co bym z nim zrobił?
Od tego momentu puść wodze fantazji, aż poczujesz fizyczną motywację, aby usiąść i zacząć się uczyć!
Znajomość jednego języka skandynawskiego nie oznacza, że znasz je wszystkie
Podobnie jak ludzie, języki tworzą rodziny.
Tak jak ty dzielisz pewne cechy genetyczne swojego ojca, matki i rodzeństwa, tak samo języki dzielą pewne cechy swoich przodków i języków siostrzanych.
Duński, wraz ze szwedzkim, norweskim, islandzkim i farerskim, jest częścią tak zwanej grupy języków skandynawskich lub "języków północnogermańskich". Ponieważ języki te mają wiele wspólnych cech, nauka jakiegokolwiek języka skandynawskiego powinna być łatwiejsza, jeśli masz już pod sobą inny język siostrzany.
A przynajmniej tak mi się wydawało.
Rzecz w tym, że mówię płynnie po szwedzku, jednym z najpopularniejszych języków siostrzanych duńskiego. Nawet zanim nauczyłem się choćby słowa po duńsku, można było położyć przede mną napisane duńskie zdanie i prawdopodobnie byłbym w stanie zrozumieć całość, bez większych trudności.
Oto przykład, z użyciem zdania, które oznacza "Zacząłem uczyć się szwedzkiego, ponieważ uważam, że jest to interesujący język".
SZWEDZKI: Jag började att lära mig svenska för jag tycker att det är ett intressant språk.
DANISH: Jeg begyndte at lære svensk, fordi jeg synes, det er et spændende sprog.
ANGIELSKI: Zacząłem się uczyć szwedzkiego, ponieważ uważam, że jest to interesujący język.
Jak widzisz, te dwa języki są pisane dość podobnie. Dlatego właśnie znajomość szwedzkiego przydaje się podczas nauki duńskiego.
Z drugiej strony, znajomość szwedzkiego staje się problemem dla uczących się du ńskiego, kiedy przychodzi czas na mówienie po duńsku!
Pozwólcie mi wyjaśnić:
Pomimo tego, że są to języki pokrewne, szwedzka wymowa i duńska wymowa są zupełnie różne.
Kliknij tutaj, aby usłyszeć, jak wymawia się szwedzką i duńską wersję naszego przykładowego zdania.
Dlaczego jest to wada?
Z powodu pamięć mięśniowa.
W języku duńskim i szwedzkim występują słowa, które są zapisywane tak samo, ale wymawiane inaczej.
Na przykład słowo "dag", które oznacza "dzień".
Jako osoba mówiąca po szwedzku, jestem bardzo przyzwyczajona do wymawiania dag w ten sposób. Jest to tak automatyczne, że nawet się nad tym nie zastanawiam.
Kiedy jednak mówię po duńsku, muszę walczyć z odruchem wymawiania dag (i innych słów) po szwedzku i zamiast tego robić to w nowy, nieznany mi duński sposób.
W gruncie rzeczy oznacza to oduczenie się całej mojej dobrze wyćwiczonej szwedzkiej pamięci mięśniowej w celu zbudowania nowej duńskiej pamięci mięśniowej.
Jest to nieprzyjemne z dwóch powodów: po pierwsze, powoduje zakłócenia umysłowe, które spowalniają moją zdolność uczenia się duńskiego. Po drugie, uczenie się nowych duńskich nawyków oznacza, że ryzykuję pogorszenie moich umiejętności posługiwania się szwedzkim.
Aby temu zapobiec, będę musiał aktywnie pracować nad utrzymaniem znajomości szwedzkiego w tym samym czasie, w którym uczę się duńskiego. Jeżeli zacznę uczyć się duńskiego i zignoruję szwedzki, doprowadzę do zakłóceń w obu językach.
(Re)konstrukcja mojej rutyny nauki języków obcych
Kiedy rozpoczynasz naukę nowego języka, jest to świetna okazja do zrewidowania i przekształcenia swojej dotychczasowej rutyny uczenia się języka. A jeśli nie masz takiej rutyny, to jest to okazja, żeby zacząć ją budować!
Duński jest moim piętnastym językiem, więc mam kilka głównych aspektów mojej rutyny, które chciałabym zachować, a także inne, które chciałabym zmienić.
Po pierwsze i najważniejsze, porozmawiajmy o zasobach dla początkujących.
Mocne podstawy do nauki duńskiego
Dla każdego języka, którego się uczę, pierwszym produktem, który biorę do ręki jest Assimil with Ease napisany dla uczących się tego języka.
W przypadku duńskiego, używam Le Danois sans Peine (wersja francuska), ponieważ, niestety, nie istnieje wersja angielska. Jeśli nie mówisz po francusku, oznacza to, że będziesz musiał polegać na innym źródle początkowym.
Ale nie szkodzi. Dokładny zasób nie jest tutaj najważniejszym szczegółem. Ważne jest to, co zrobię z tym zasobem, kiedy już zacznę.
Kiedy już mam jeden-i tylko jedenużywam tylko tego zasobu przez pierwsze dwa do trzech miesięcy nauki. Możesz zrobić to samo z Assimil lub jakimkolwiek innym kursem językowym opartym na książce.
Ten rodzaj skupienia jest ważny. Nie powinieneś postrzegać książki dla początkujących jako czegoś, co można bezczynnie przeglądać, ale raczej jako fundament, na którym będziesz budować swoje przyszłe umiejętności językowe.
Ta fundamentalna różnica pozwala mi na uchwycenie i przyswojenie fundamentalnej struktury każdego języka, tak jak to się dzieje obecnie z duńskim.
Zaplanowanie inteligentnych nawyków uczenia się
Posiadanie dobrych zasobów duńskiego na początek to tylko jeden element układanki.
Następnie musiałem ustalić, kiedy tak naprawdę będę miał czas na naukę duńskiego!
To jest ta część procesu, która zazwyczaj zmienia się nieco z każdym nowym językiem, którego się uczę. Moje stare "języki główne" muszą odejść i stać się językami konserwacyjnymi, a mój nowy język główny musi znaleźć swoje właściwe miejsce w harmonogramie. Mam również nowe zobowiązania i priorytety, które również muszą być brane pod uwagę.
Duński jest teraz moim priorytetem w nauce języka, więc daję mu honorowe miejsce na szczycie mojego harmonogramu - to jest to, co robię każdego dnia, z samego rana.
Robię wizualizację duńskiego, otwieram komputer (dla audio), otwieram Assimila i pracuję z nim przez pół godziny.
Dla mnie nauka języków obcych najlepiej sprawdza się rano, ponieważ jako pierwsza rzecz, którą robię każdego dnia, jest to zadanie, o którym trudno zapomnieć. Trzymam też moją książkę Assimila na pulpicie, więc nie mogę jej zignorować, nawet gdybym chciała.
Co to oznacza dla Twojej nauki duńskiego?
Proste! Znajdź idealny dla siebie czas na naukę i zorganizuj swój plan dnia oraz otoczenie tak, aby nauka duńskiego odbywała się odruchowo, zanim zdążysz się od niej oderwać.
Pozostań elastyczny tam, gdzie to się liczy
Do tej pory podzieliłam się z Tobą kilkoma niezbywalnymi elementami mojego procesu językowego, które są częścią mojej nauki duńskiego.
- Uczenie się każdego dnia
- Trzymanie się harmonogramu
- Trzymanie się jednego dobrego źródła dla początkujących
Możesz się zastanawiać, czy reszta mojej nauki języka jest tak rygorystyczna.
Możesz jednak odetchnąć spokojnie, ponieważ prawda jest zupełnie inna. Dokładam wszelkich starań, aby moja nauka była elastyczna i dostosowana do zmieniających się okoliczności.
W niektóre dni mam więcej energii, w inne mniej.
W niektóre dni mam więcej czasu, w inne mniej.
W niektóre dni jestem bardziej lub mniej rozproszony, skupiony, zmotywowany, zniechęcony... możesz to nazwać, to może się zmieniać w moim codziennym życiu, tak samo jak w twoim.
Więc jak sobie z tym radzę?
Po prostu pozostaję elastyczna i robię to, co mogę.
Jeśli mogę zrobić więcej, robię więcej. Jeśli muszę zrobić mniej, to robię mniej. I staram się o to nie martwić.
Życie jest zbyt krótkie, by przejmować się brakiem odrobiny duńskiej nauki.
Nawet jeśli opuścisz jeden dzień, to nic nie szkodzi! Tylko nie opuszczaj dwóch dni.
Pamiętaj, żeby robić to, co możesz, a Ty i Twoje duńskie umiejętności będą w porządku.
Uczmy się duńskiego ramię w ramię
Chociaż ta historia zaczęła się z miłości do duńskiej dziewczyny, jestem tu dzisiaj dzięki mojej miłości do czegoś innego - przygody!
Język duński stanowi dla mnie nową granicę. Przynosi on ze sobą nowe wyzwania, możliwości, a nawet nowe spojrzenie na szwedzki, język, który już znam.
Dla mnie duński jest również szansą na wzmocnienie mojego procesu uczenia się i udoskonalenie go w nowatorski i interesujący sposób. Dowiedzieć się, co działa, a co nie, tak abym mogła uczynić naukę duńskiego moim najbardziej udanym doświadczeniem językowym.
Więcej na: http://lang4you.pl/