img

Ludzie stojący za tłumaczeniami: Julieta Llamazares

Nagrupie Tłumacze na Facebooku planowana jest seria cotygodniowych wpisów przedstawiających ludzi stojących za ProZ.com. Z niektórymi z nich mogliście się już zetknąć, podczas gdy inni pozostawali w cieniu... aż do teraz! W kolejnych tygodniach i miesiącach będziemy poznawać ich wszystkich po kolei. To jest nasz 16 profil.


Julieta Llamazares, podobnie jak wielu członków naszego zespołu wsparcia technicznego w La Plata, po raz pierwszy zetknęła się z ProZ.com dzięki prezentacji na temat branży tłumaczeniowej, którą Lu Leszinsky wygłosił na miejscowym uniwersytecie. Ale jej serce było początkowo nastawione na pracę w biurze tłumaczeń.

Około pięć lat później Julieta szukała pracy jako niezależny tłumacz lub kreatywny pisarz i dopiero zaczynała orientować się w serwisie LinkedIn. Natknęła się na ogłoszenie firmy ProZ i wróciła myślami do tamtej prezentacji. Słowa "Co by było, gdyby?" przyszły jej do głowy, zwłaszcza gdy zobaczyła szczegóły opisu stanowiska. Kiedy już zdecydowała się rzucić swój kapelusz na ring, nastąpiła zwykła seria zadań i rozmów kwalifikacyjnych, pozostawiając ją lekko onieśmieloną - "Dlaczego mieliby mnie wybrać?". Ale wybrali ją, ku uciesze jej, a także jej przyjaciół, rodziny i chłopaka...
Być może aplikacji Juliety pomógł jej imponujący poziom znajomości języka angielskiego. Wszyscy z naszego argentyńskiego zespołu wsparcia są oczywiście biegli w tym języku, ale jej płynność i wymowa wyróżniają się - fakt ten przypisuje trzymiesięcznemu stażowi w Stanach i szczególnie wyczerpującemu dwuletniemu kursowi fonologii podczas studiów, obejmującemu wiele badań nad ruchami mięśni w ustach i intensywne ćwiczenie różnych dźwięków. Cóż, to z pewnością zadziałało.

tłumacz


Obecnie jej zakres obowiązków obejmuje w szczególności pomoc członkom komisji i zajmowanie się rutynowymi zapytaniami od tłumaczy. Ale szczególną odpowiedzialność ponosi za konkursy tłumaczeniowe, wraz z tworzeniem glosariusza KudoZ i lokalizacją strony internetowej, która jest obecnie w różnych stadiach zaawansowania w 84 językach, od prawie kompletnego w języku hiszpańskim do dopiero rozpoczynającego się w języku syngaleskim.

Najlepszą rzeczą w tej pracy, jak mówi, jest kontakt z profesjonalistami z całego świata, poznawanie innych kultur i języków, a także zmagania ludzi w różnych miejscach, takie jak stawki i praktyki płatnicze, w tym trudności z otrzymaniem zapłaty w krajach takich jak jej rodzinna Argentyna, gdzie podatki od płatności w dolarach są wysokie. Albo wyzwania związane ze zmianą specjalizacji lub nawet kombinacji, wymuszone na niektórych przez okoliczności ekonomiczne...
Na razie perspektywa zostania niezależnym tłumaczem jest na dalszym planie, ponieważ wiedza o branży, którą zdobyła, z nawiązką rekompensuje jej brak codziennej praktyki. Co więcej, jej codzienny kontakt mailowy z tak wieloma tłumaczami daje jej bardzo wyraźne poczucie, że przeżywa wzloty i upadki tego zawodu. Nie ma więc żadnych planów zmian...
Wiecznie ciekawa świata, Julieta zawsze szuka czegoś nowego, czego mogłaby się nauczyć i w co mogłaby włożyć swoją energię. Jej obecne zainteresowania to programowanie komputerowe, szczególnie w zakresie HTML, Javascript i CCS. Jest to dalekie od studiowania języków, które do tej pory było jej pasją, ale po ukończeniu kilku kursów i zagłębieniu się coraz bardziej w króliczą norę, odkryła swojego wewnętrznego geeka!


Mariusz Ostrowski

Redakcja kolumbijczyk.pl

Zobacz również